Gdy już zaczniemy korzystać z produktów Google można uznać, że przepadliśmy – tak gęsta jest sieć możliwości tej firmy. Tym razem zabiera się ona za… projektowanie ubrań. Zdziwiona?
Żelazny Tron Googla
Rozpiętość działalności Googla jest naprawdę niewyobrażalna. Możliwości tej firmy w zakresie technologii są ogromne. Google wie o nas dosłownie wszystko. Oferuje nam bowiem wyszukiwarkę, maila, dysk w chmurze, blogi, mapy, loguje nas do Youtube, steruje Androidem oraz naprawdę mnóstwem aplikacji. Wszystko to jest z pozoru bezpłatne. Google jednak wyznacza za te wszystkie możliwości własną cenę – dane. Dzięki temu firma posiada informacje na temat tego, co lubimy, gdzie bywamy oraz z kim rozmawiamy. Cóż więc dziwnego w tym, że chce Ci zaprojektować sukienkę.
Oczywiście aktualnie nie jest to żadną tajemnicą. Zebrane wiadomości służą do tworzenia coraz to nowszych i powszechniej używanych aplikacji, sugerowania bardziej spersonalizowanych reklam oraz pozycjonowania pożądanych stron i artykułów. W ten sposób nasza działalność online w znacznym stopniu kręci się wokół Googla. Można zatem uznać, że firma ta jest technologicznym władcą.
Czy jedno królestwo jest wystarczające? Nie dla tworu tak ambitnego jak Google. Czas wyskoczyć z naszych komórek, tabletów i laptopów wprost do naszego życia materialnego oraz … szafy.
Google is offline
Widocznie władanie światem online już nie wystarcza. Czas na chwilę się wyłączyć i nie tylko ułatwić, ale również upiększyć ludzkie życie. Nowym pomysłem na działalność firmy jest… projektowanie mody.
Nie wyobrażajmy sobie od razu sztabu stereotypowych konsultantów biegających w artystycznym szale pomiędzy informatykami Googla. Firma nadal będzie robiła to w czym osiągnęła mistrzostwo – będzie zbierać dane. Zaprojektowany dla nas strój ma być w stu procentach zindywidualizowany. Do jego stworzenia posłużą takie informacje, jak to dokąd chodzimy, co lubimy jeść i pić, jakie czytamy książki, oglądamy filmy i jakiej słuchamy muzyki, co najczęściej kupujemy oraz z kim się spotykamy, gdzie się uczymy i pracujemy a nawet w jakim klimacie żyjemy.
Spokojnie, nie musimy od razu wyobrażać sobie sceny niczym z Politechniki, gdzie podczas policyjnej kontroli twarde dyski komputerów fruwają przez okna. Nie trzeba niczego wyrzucać, żeby zrobić w Googlu miejsce na maszyny do szycia.
W sojuszu z H&M
Nawet najwięksi kozacy potrzebują sojuszników. W tym wypadku alians został zawarty ze szwedzką firmą H&M. To właśnie ona zajmie się materialnym wytworzeniem stroju zaprojektowanego przez Googla (zasugerowanego przez stworzony specjalnie algorytm na podstawie zebranych uprzednio danych). Przygotowanie takiego ubrania powinno zająć około miesiąca. Natomiast sugerowany koszt to kwota 99 dolarów wzwyż.
Czy ten pomysł okaże się wypałem – o tym dopiero się przekonamy. Pytanie tylko, czy nawet świetnie działająca aplikacja przyciągnie taką ilość osób, jak inne projekty Googla. Jeśli tak to może już niedługo w galeriach handlowych obok Croppa i H&M będziemy odwiedzać Googla?
5 komentarzy
Jakoś ciężko jest mi to sobie wyobrazić i póki co brzmi jak abstrakcja. Jak na razie jestem sceptycznie do tego nastawiona, bo ciężko jest mi sobie wyobrazić to indywidualne podejście do klienta 😛
A ja już się nie mogę doczekać tych nowych projektów. Google ma świetne rozwiązania, a H&M w większości dobre ciuchy, więc myślę, że to połączenie może być strzałem w dziesiątkę! 🙂
Jestem naprawdę ciekawa jak wyglądałyby ubrania wybrane dla mnie przez taki algorytm 😀 ciekawy pomysł, ale też dość przerażający. Google wie o Tobie wszystko nabiera nowego znaczenia 🙂
Może trochę nie w temacie, ale przypomniał mi się pomysł na biznes, gdzie małe dziewczynki mogą zaprojektować sukienkę na podstawie dostępnego na stronie szablonu, a jakiś czas później kreacja ich pomysłu jest wysyłana na ich domowy adres. Moda się zmienia, a Internet jest dobrym nośnikiem takich pomysłów 😉
mnie trochę przeraza to wchodzenie czegoś obcego w moje życie codzienne. Fakt Google to fajna rzecz ale bez przesady…